o nas

nasza droga

Ta jedna chwila

Jak to się zaczęło?

Wszystko zaczęło się od pracy w korporacji. Nie mówię, że byłem leniem albo migałem się od pracy. Wręcz przeciwnie. Miałem bardzo dobre wyniki. Swoją postawą często motywowałem też innych do działania. W pewnym momencie jednak zaczęło mnie coś nurtować. Pewna myśl, która nasilała się co raz bardziej i nie dawała mi już nawet spać. Czy tak na prawdę jestem szczęśliwy? 

Skąd pomysł na podróżowanie?

Najpierw stwierdziłem, że pewnie jestem przemęczony i przydadzą mnie się wakacje. Tak też uczyniłem i wyruszyłem na dwa tygodnie urlopu do komercyjnego hotelu. Było świetnie. Palmy, drinki, sporty wodne lecz dalej czegoś brakowało. Pewnego wieczoru przy barze poznałem Annę, która opowiedział mi o swojej półrocznej podróży i tak właśnie oszalałem. 

Pierwsze postanowienie.

Na moją reakcję nie trzeba było długo czekać. Złożyłem wypowiedzenie, spakowałem plecak i ruszyłem na kolejną przygodę z moją przyszłą partnerką. 

Przygoda

czeka

Sprawdź sam